Witamy na stronie bodzentyn.pl   Click to listen highlighted text! Witamy na stronie bodzentyn.pl Powered By GSpeech
Drukuj

Przybyli, aby chłonąć rozliczne uroki, jakich pełno na każdym kroku w starym, ładnym, ciekawym Sandomierzu. Sandomierz uchodzi za mały Kraków posiadający na swej szczupłej powierzchni bogaty zespół starej architektury. Seniorzy spotkali się na Starym Mieście przy ratuszu z Panią przewodnik, która przedstawiła plan zwiedzania Sandomierza ,,Śladami Ojca Mateusza”. Omówiła historię powstania ratusza, wskazała na piękną attykę, zegar słoneczny oraz studnię miejską obok ratusza. Następnie wyruszyliśmy podziemną turystyczną trasą, pokonując 470 metrów krętych korytarzy oraz komnat. Sandomierz bywał ofiarą licznych napadów tatarskich zwłaszcza w XIII w. kiedy zagony tatarskie z łatwością zapędzały się w te okolice.

Po pokonaniu krętej, podziemnej trasy wyszliśmy na powierzchnię przy ratuszu w centrum miasta. Byliśmy w muzeum ,,Świat Ojca Mateusza”. Ze starówki uliczkami miasta seniorzy udali się w kierunku Wisły. W czasie wędrówki przewodnik opowiedziała o zabytkowej kolegiacie Św. Jakuba, kościele Św. Ducha, Domu Długosza, furcie igielnej, Bramie Opatowskiej, zamku książąt Sandomierskich, i o wielu innych kamienicach mieszczańskich jak Oleśnickich. Wielokrotnie wymieniała króla Kazimierza Wielkiego, któremu Sandomierz zawdzięczał swój rozwój. Po dotarciu do przystani rzecznej na Wiśle popłynęliśmy statkiem ,,Rusałka” w 30-minutowy rejs. Płynąc podziwialiśmy panoramę Sandomierza z jego zabytkami. Przypominał obrazy Józefa Szermentowskiego pt. ,,Widok Sandomierza od strony Wisły”. Przed bazyliką mniejszą pożegnaliśmy się z Panią przewodnik, wyrażając podziękowanie za opowiedzianą historię Sandomierza zapisaną między innymi w Dziennikach Stefana Żeromskiego. Dla wielu z nas Sandomierz i okolice zostały na nowo odkryte. Ziemia Sandomierska żegnała nas piękną słoneczną pogodą. Wracaliśmy zadowoleni, mijając sady i winnice pełne jesiennych darów. Stara to ziemia – owe ,,jedyne na świecie sandomierskie płaskowzgórze” , jak je nazywał Żeromski.

Wycieczka odbyła się w ramach realizacji pożytku publicznego Urzędu Miasta i Gminy w Bodzentynie.

Teresa Comber

 

Click to listen highlighted text! Powered By GSpeech